KHAN I BARRERA PEWNI SWEGO

Łukasz Furman, BBC

2009-03-13

Już jutro świetnie zapowiadająca się walka Marco Antonio Barrera (65-6, 43 KO) kontra Amir Khan (19-1, 15 KO). Obaj bokserzy są pewni swego i wygranej.

"Muszę cały czas się ruszać i narzucić swój styl walki. Nie mogę chaotycznie nacierać na rywala, tak jak zrobiłem to w pojedynku z Prescottem. To nie ja. Muszę uderzyć i odskoczyć. Do tego pod okiem Freddie Roacha znacznie poprawiłem jeszcze swoją obronę. Jeśli wygram z Barrerą, zobaczymy co będzie potem. Może walka z Juanem Manuelem Marquezem ?" - pyta retorycznie sam siebie młody Anglik, który wniósł na wagę 134,5 funta, czyli miał w zapasie jeszcze ponad 200 gram do górnego limitu kategorii lekkiej.

"Ludzie mówią, że nie mam z tym dzieciakiem szans, ale słyszałem dokładnie to samo kiedy miałem wyjść na ring przeciwko Hamedowi. Mam dla niego dużo respektu. Jest  młody,szybki i ma dobrą kondycję. Mimo wszystko twierdzę, że będzie to dla mnie łatwiejsza przeprawa niż z Hamedem"  - powiedział były mistrz świata trzech dywizji, który osiągnął limit wagi lekkiej dopiero za drugim podejściem.

Walka na antenie Polsatu Sport