KLICZKO CZEKA NA HAYE DO 21 MARCA

Piotr Momot, Boxingscene

2009-03-13

Negocjacje w sprawie walki Władimira Kliczko (52-3, 46 KO) z Davidem Haye'm (22-1, 21 KO)są toczone od stycznia, a końca wciąż nie widać. Ukrainiec postanowił, że ma dosyć czekania i wyznaczył na 21 marca ostateczny termin, do którego Brytyjczyk musi zdecydować się na podpisanie kontraktu na walkę. Jeśli do tego pojedynku nie dojdzie, Kliczko będzie chciał się zmierzyć z Aleksandrem Powietkinem albo Chrisem Arreolą.

Większość faktów w sprawie walki Kliczko-Haye jest już dogadanych, ale do ustalenia ciągle pozostaje kilka punktów w kontrakcie. Pewny jest już termin oraz miejsce batalii, a także pieniądze jakie obaj pięściarze dostaną za walkę. Obóz Ukraińca nie chce jednak zrezygnować z kilku pozycjui w umowie, na które nie zgadza się Brytyjczyk. Jednym z nich jest punkt mówiący, że w razie wygranej nad Władimirem, w swoich kolejnych dwóch walkach Haye musi się zmierzyć z którymś z braci Kliczko, a wszystkie pojedynki miałyby się toczyć na terenie Niemiec.