RODZINNA POTYCZKA FRITZA SDUNKA

Andrzej Koneczny, foto: Andrzej Koneczny

2009-02-03

Wczoraj, w Sttutgarcie odbyła się pierwsza konferencja prasowa przed walką o tytuł mistrza świata WBC w wadze ciężkiej, w której zmierzą się Juan Carlos Gomez (44-1, 35 KO) vs. Vitali Kliczko (36-2, 35 KO). Walka ta odbędzie się już 21 marca 2009. Podczas konferencji prasowej nie doszło do żadnych ekscesów, jednak napięcie z dnia na dzień będzie rosło. 

( na zdjęciu: Juan Carlos Gomez)

A wszystko to "za sprawą" córki Fritza Sdunka, trenera starszego z braci Klitschko. Przypomnijy, że Gomez należał od 1995 roku do grupy Universum Box Promotion, gdzie właśnie pod okiem Sdunka zdobył swój pierwszy tytuł mistrza świata na zawodowym ringu. Wtedy też poznał Kati, córkę swojego trenera, z którą ma nawet dziecko. Gomez z czasem postanowił iść własną drogą i według oficjalnych informacji zerwał umowę z niemiecką grupą. Zaczął próbować swoich sił na amerykańskich ringach. Los sprawił jednak, że mężem Kati został Ahemt Oener, promotor stajni "Arena Box-Promotion".  (również były bokser grupy Universum - przyp. red.). Ahmet Oener nadal wierzył w umiejętności Gomeza i postanowił dać mu szansę. Ostatecznie w 2006 roku ściągnął go z powrotem do Niemiec. Od tego też czasu jest on czołowym zawodnikiem w grupie "Arena". Najbliższa walka będzie więc zatem nie tylko pojedynkiem w ringu, ale również "pojedynkiem rodzinnym".

Oto, co powiedziała Kati w wywiadzie dla niemieckiego dziennika BILD:

Kati: "Wcześniej, gdy jeszce byłam razem z Gomezem, nigdy podczas walk się o niego nie bałam. Boksując w wadze Cruiser był zbyt szybki dla swoich rywali. Nadchodzącą walkę będę oglądała z mieszanymi uczuciami. Będę na pewno trzymała za niego kciuki, jak i również za mojego męża Ahemta. Jak to będzie, gdy zabrzmi pierwszy gong, jeszcze nie wiem."

Sdunek podchodzi do całej sprawy z dystansem: " To jest tylko sport,a przy okazji zarówno my (Kliczko-Team), jak i mój zięć (Ahmet Oener, Arena Box-Promotion) zarabiamy na tym dobre pieniądze. Z całego serce wierzę jednak w zwycięstwo Kliczki."