MARGARITO: MOSLEY TO TRUDNIEJSZY TEST NIŻ COTTO

Piotr Momot, Setanta

2009-01-23

Tylko godziny dzielą nas od pierwszej dużej walki w 2009 roku. W nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego, na ringu w Los Angeles zmierzą się ze sobą Antonio Margarito (37-5, 27 KO) i Shane Mosley (45-5, 38 KO). Stawką tej potyczki będzie pas WBA wagi półśredniej. Zdecydowanym faworytem, zarówno bukmacherów jak i kibiców jest Meksykanin, ale sam pięściarz nie chce lekceważyć swojego rywala.

- Jestem skupiony na tej walce w 100%. Mosley jest trochę szybszy niż Cotto i ma o wiele więcej doświadczenia - mówi "Tornado z Tijuany". Margarito został pierwszym człowiekiem, który znokautował Miguela Cotto. Teraz ma szansę zostać pierwszym pięściarzem, który skutecznie pośle na deski Mosleya.

- Nie nastawiam się na nokaut. Przed czasem czy nie, wszystko czego chcę to wygrać. Trenowałem ciężko i jestem głodny boksu - stwierdził Meksykanin. Bezpośrednią realcję z tego pojedynku przeprowadzi telewizja Polsat Sport Extra. Początek realcji w sobotnią noc o godz. 2:45.