Mistrz świata IBF wagi junior ciężkiej Steve Cunningham (21-1, 11 KO) zakończył obóz przygotowawczy przed zaplanowaną na czwartek walką z Tomaszem Adamkiem (35-1, 24 KO).
Kilka dni przed przenosinami do Newark, gdzie dojdzie do mistrzowskiej konfrontacji, „USS” spotkał się ze swoimi filadelfijskimi fanami. Podczas spotkania odbyła się projekcja zeszłorocznej walki Cunninghama z Marco Huckiem. Żegnając się z rodzinną Filadelfią, czempion podziękował kibicom za wsparcie, jakiego mu udzielają.
„Czuję się naprawdę dobrze."- powiedział Cunningham, dodając: „Znów mam wrażenie, że walczę za Oceanem. Niby walczę u siebie, w swoim kraju, ale to będzie jego ‘rodzinny’ stan. Im się wydaje, że to może być dla nich korzystny czynnik- polscy fani w hali. Boksowałem już w Polsce, więc dla mnie to nie ma znaczenia. Ludzie, czuję się świetnie. Nie mogę doczekać się pojedynku i mam nadzieję, że przyjedziecie do Newark, by mi kibicować.”
W Polsce walkę Cunningham – Adamek pokaże na żywo w nocy z czwartku na piątek telewizja Polsat.
Na zdjęciu: Steve Cunningham z żoną Livvy (z prawej), synem Stevem Jr (z plakatem) i kolegami z James Shuler Memorial Gym.